Witam,
nerwowy watek - dodam swoje 3 grosze bo to ja robiłem czipa na ten samochód.
Zacznę od wirnika ale na przykładzie nie Leo (bo tego wirnika nie widziałem) ale swoim (e60 lci 530xd 235ps man /turbina inna niż e46 - sterowanie nie grucha ale "silniczkiem") i takiego kolegi (e60 218ps /turbina podobna do tej z e46/, manual - w tym aucie tylko podbijałem czipa pod większą hybrydę wyszło 372ps/800 momentu z katalizatorem)... mamy wirniki "około 70" i większy wirnik wydechowy (turbinę ogarniał mi ten kolega i prosił wyraźnie bym więcej nie gadał co to za wirniki dokładnie)
Wirnik ssący "70tka"
JEST LZEJSZY!!! niż seryjny z gt2260 - z wydechowym cudów juz nie ma (większy -> cięższy)
Mimo wszystko do około 1500-1700 nakręca sie gorzej niż seryjna turbina (później wstaje ostro tak ze aż drżenia są przez 200-500 obrotów).
Jezeli chodzi o e60 to oba auta maja zaślepione EGRy i próbowałem naprawdę z najróżniejszymi ustawieniami VNT (do około 1500 ustawienie VNT idzie z mapy później idzie w closed loop) ale nie ma cudów..w przypadku e46 to nie problem bo tam drżenia większym problemem są
Tak historycznie
Początkowo chciałem u siebie zachować EGR i korzystać normalnie z MAF ale przepływka z BMW 530D to kicha (limit do około 720kg/h czyli max ok. 1000mg przy 4tys)... przeszedłem na szacowanie przepływu po MAP... nie wiem czy to ograniczenie diagnozy czy wewn. tego sterownika edc16 ale max przepływ tak wyliczony u mnie to 1600mg/suw... a przy maderfalala ładowaniu to nie jest koniec!
Także max dawki paliwa jakie przez diagnozę zobaczyć można to 100mg (a łatwo policzyć sobie z 1600mg powietrza można, ze "miejsca" jest na więcej paliwa) /duration oczywiscie "rozszerzone" odpowiednio/
Kicha, ze u Leo nie ma sondy lambda - bo to przynajmniej daje jakiś obraz AFRa...a jeżeli chodzi o dawki i przepływ ... jest się poza zakresem przewidzianym przez producenta sterownika
Sprzęgło: teoretycznie prosta sprawa: ograniczyć z dołu by go nie uwalić... ale... drzenie kierownicy uzależnia
Fajna sprawa, ze z "szybkiego diesla" można zrobić naprawdę drogowy przecinak - czipowałem kilka aut diesli wcześniej tak hobbystycznie (vw) ale to były serie i całość ograniczała sie do czip -> logi przy bucie vagcomem -> ewentualna korekta i wsio ... przy takich grzebaniach to naprawdę inny wymiar bo nie ma punktu odniesienia i ciężko wyczuć czy juz przegiąłem czy jeszcze nie.
Leo to nie "prywatna osoba" co sama w aucie grzebać nie umie wiec za wszystko płaci ale wręcz przeciwnie ma warsztat, doświadczenie, kontakty i parcie na "przecinaka", nie przeraża go wizja uwalenia "czegoś" - milo sie współpracuje

... czekam z niecierpliwością na lepsze sprzęgło by sprawdzić co wtedy nas ograniczy...
Będą jaja na koniec jak okaże sie ze traktor kombi z hakiem będzie lepiej przyspieszał niż turbodoładowana wycmokana na wszystkie strony jego czerwona strzała
Pozdrawiam,
Przemek