Silnik: S50B30
Pozwolę sobie na małe odstępstwo od zasad i zacznę opis od historii projektu. Z grubsza będzie to przeklejenie tematu z bimmerforums, ale może tutaj bardziej się przyda. Obiecuję wkrótce uzupełnić początkowy opis dotyczący aktualnych danych projektu

Tymczasem, dawno, dawno temu... to znaczy gdzieś chyba w 2002, albo 2003r kupiłem od Keysera (znanego starszym użytkownikom) BMW E35 325 Turbo (M50B25). Silnik był całkowicie seryjny, jedynie tłoki były frezowane celem odprężenia (wcześniejsze próby z miedzianą uszczelką dorabianą na asfaltowej w Warszawie nie powiodły się).


FMIC,

Spiekło,

Topmount z kwasówki,zaprojektowany specjalnie tak by jak najczęściej pękać w trudno dostępnych miejscach, niemal niezdejmowalny:

Tak to drzewiej wyglądało. Turbo T3/T4, strojone SMT6:

Slicki? Jakie slicki? Średnie 13s jeździło prosto z ulicy,wtedy to było całkiem nieźle


Musiałem to wkleić. E36 tak działało, wierzcie lub nie


Później, wąskie rajdowe slicki to był czad:

W M50B25 chulały wtedy wtryski z S50B30 i oprócz wymienionego wcześniej SMT6 i T3/T4, był również regulator podnoszący ciśnienia paliwa. Wydech 3" z kwasówki z dwoma tłumikami. Wydmuchiwało uszczelkę, kolektor wydechowy wciąż pękał, ale jeździło. Czasem zdarzało się, że w mapie SMT6i coś się kiełbasiło i pojawiały się dziwne wartości (np. przedział mapy zawiera się w wartościach 60-70, a w jednej komórce jest -180

Kupiłem Stand Alone Autronic SMC i problemy ze strojeniem zniknęły. Auto w trasie paliło mi ok.11l

Nie znam mocy na M50B25, auto strojone było na drodze.
M50B25 wyleciało i wstawiliśmy komplet (układ napędowy+całe zawieszenie) z M3 3.0
W S50B30 tłoki były frezowane, a uszczelka pod głowicę seryjna, materiałowa. Ówcześnie metalowy Cometic nie był oferowany do S50B30EU, a kute tłoki były kosmosem na zamówienie po wysłaniu swoich na wzór. Dolot zrobiony z aluminium na wzór szwedzko-suprowy. Nowy kolektor wydechowy wyspawał Maciek Grabowski ze zwykłej stali, na nim postawiliśmy Garretta GT37 z jakiejś ciężarówki, kupiony od atura (nicki z SR.pl). Zewnętrzny wastegate Turbonetics chyba 44mm. Blow-off VTG/JacekPoznan. Wtryski 665ccm@3bar. Na hamowni w VTG udało się uzyskać 530KM. W 2003r to było coś




Z hamowni prosto na kołach na tor Poznań. Na 1/4 wyszło 12.3 na widocznych wcześniej rajdowych slickach. Totalny brak przyczepności i ciągłe mielenie kołami.
Następnego dnia były jazdy po torze, M3T wytrzymało kilka okrążeń bardzo dzielnie, aż wreszcie straciło moc, rzuciło pod siebie olejem i powiedziało: dość! A konkretnie chórem zawołały tłoki (rozleciały się półki).

Wymieniliśmy tłoki na kolejny kompet seryjnych, a Blacha udostępnił drag radiale z Typhoona. Niestety, skończyliśmy składać auto ok.6rano przed zawodami i wciąż był problem z zapłonem. Ewidentnie czuć było brak mocy. Znów niskie 12s...


Były jeszcze jakieś próby, ale efekt zawsze ten sam. Popękane półki między pierścieniami. Obwiniałem za to nierówną dystrybucję powietrza (home made kolektor dolotowy), ale teraz sam już nie wiem.
Ciąg dalszy za chwilę
