Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 503NM

Projekty zakończone jak i w trakcie. Tylko poważne modyfikacje.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szpera
Forumowicz
Posty: 286
Rejestracja: 13 lis 2010, o 13:56
Imię: Grzesiek
lokalizacja: Bielsk

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Szpera »

Korby jak bliźniaki m50 :] niezniszczalny jest :heh:
kremat0r
User
Posty: 78
Rejestracja: 25 kwie 2010, o 16:00
Imię: Krzysztof
lokalizacja: Poznan

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: kremat0r »

Widzę, że zimmering się przydał :) . Mam już pasażerkę na chłostanie jak złożysz :wink2:
Awatar użytkownika
Michał_Małecki
Forumowicz
Posty: 960
Rejestracja: 24 paź 2009, o 22:06
Imię: Michał
lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Michał_Małecki »

Od dłuższego czasu chodziły mi po głowie pewne zmiany z moim silnikiem. Na Garrecie na kulkach jeździło się rewelacyjnie, nigdy nie narzekałem. Mógłbym założyć większe wtryski i iść z boostem w górę, ale w sumie niczego nowego bym nie odkrył. W międzyczasie miałem okazję popracować nad różnymi autami. Ostatnio szczególnie przypadła mi do gustu V8emka M62B44 z kompresorem Vortech V3. Miała mega reakcję na gaz i wszędzie mnóstwo momentu ? na czwórce z gazu szła bokiem, generalnie cud miód i moje uwielbienie. Szybko zamarzyła mi się więc doładowana Vka. Jednak już na starcie pojawił się poważny problem. Mój 1JZ to nie jest V8emka, a do pojemności ponad 4 litrów brakuje jej naprawdę sporo. Trzeba było coś z tym zrobić. Przegląd sytuacji doprowadził mnie do następujących wniosków. Skoro w swoim JZ?ecie mam górę, to czas poprawić dół. Nitro? Nieeee. To co w takim razie?

Zanabyłem kompresor Eaton M90 trzeciej generacji. W tym miejscu należą się podziękowania dla Mrówczana z FMIC.PL za akcję o 22.00, kiedy to pojechał zakupić dla mnie owy kompresor. Chciałem szybko zrealizować zakup, aby czasem nikt mnie nie uprzedził. Takiego właśnie kompresora szukałem od dłuższego czasu ? najbardziej kompaktowa z M90tek.

Obrazek

Aby znaleźć miejsce dla kompresora, przeniosłem alternator ze strony wydechowej na ssącą w fabryczne miejsce kompresora klimatyzacji, którego u mnie oczywiście nie ma.

Obrazek

Pozbyłem się także fabrycznej przepustnicy z motylkiem 60mm na korzyść przepustnicy z FMIC.PL 80mm

Obrazek

Obrazek

Na miejscu oryginalnego Garretta GT3076R, na którym dotychczas śmigałem, znalazł się chiński GTX3582R na dupce .82 (w końcu o wstawanie nie powinienem się martwić). W związku z montażem kompresora musiałem m.in. ustawić silnik w nowej pozycji oraz zbudować od nowa jego łapy.

Obrazek

Po stronie wydechowej zaczęło robić się gęsto. Tu 2.5? dolot od turbo do kompresora

Obrazek

Spływ musiałem dać w nowym miejscu, w tym celu wspawałem dodatkowy króciec w miskę (fabrycznie jest otwór z flanszą w innym miejscu).

Obrazek

Przerobić musiałem także powrót z chłodnicy wody i obudowę termostatu

Obrazek

W końcu przyszedł czas na jedne z ostatecznych przymiarek w karoserii

Obrazek

Obrazek

Obrazek

By zmieścić 2.5? dolot od turbo do kompresora trzeba było trochę pociąć podłużnicę

Obrazek

Została jednak załatana

Obrazek

Początki dolotu od kompresora do IC

Obrazek

Żeby nie dopuścić do ucieczki koni mechanicznych z mojej japońskiej stadniny, starałem się szlifować wszystko, co się tylko da.

Obrazek

Z braku czasu pracę nad moim driftowozem postępują bardzo powoli, przy okazji wyjętego silnika odświeżyłem komorę na srebno

Obrazek

Gdy komora była gotowa, to zabrałem się za przygotowanie silnika na finalny montaż. Mrówczan podesłał bandaż termoizolacyjny i owinąłem nim kolektor wydechowy

Obrazek

Obrazek

Porządków wymagał także sam kompresor

Obrazek

Obudowa była już niestety trochę porysowana, starałem się papierkiem ściernym na mokro ją wyrównać, ale szybko mi się znudziło :)

Obrazek

Kolektor wydechowy na gotowo przykręcony do głowicy

Obrazek

W końcu cały zestaw też

Obrazek

Obrazek

Odświeżyłem kolektor ssący

Obrazek

80tka

Obrazek

... i taki oto zestaw wrzuciłem do karoserii

Obrazek

W tym momencie znajduję się obecnie. Cieżko jednak mi powiedzieć, kiedy prace ruszą dalej.

Tak czy siak, stay tuned,

Michał Małecki.
Blacha
Forumowicz
Posty: 763
Rejestracja: 25 maja 2010, o 09:47
Imię: Karol
lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Blacha »

:eee: ale będzie ogień... masakra.
Jak zwykle niszczysz system MIchał :pasuje:

Zawsze zastanawiało mnie jak się to robi że jest turbo i kompresor, teraz widzą że turbo dmucha w kompresor, moje pytanie czy łopatki kompresora nie staną się punktem ograniczającym przepustowość przez układ dolotowy?

Gratuluję bo z tego co wiem to u nas w drifcie nikt nie jeździ na takim zestawie doładowania
ps. za czego pochodzi ten kompaktowy M90?
Awatar użytkownika
Wąski
Turbo-Team
Posty: 593
Rejestracja: 25 gru 2009, o 21:15
Imię: Wąski
lokalizacja: Wrocław

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Wąski »

może zupełnie się mylę ale widzę to w drugą stronę kompresor w turbo >>>>>>

tak jak blacha napisał kompresor ograniczy wydajność turbo

jeżeli nie mam racji sory , ale ja tak to widzę
Wąski
BSS
turboexpert.pl
piotr520
Turbo-Team
Posty: 455
Rejestracja: 4 lut 2012, o 14:43
Imię: Piotr
lokalizacja: Końskie

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: piotr520 »

Żaden ze mnie znawca ale też bym dmuchnął kompresorem w turbo.
Awatar użytkownika
Drapek
Turbo-Team
Posty: 193
Rejestracja: 12 lis 2012, o 18:51
Imię: michał
lokalizacja: kozienice

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Drapek »

obym się mylił, ale ja też jestem zdania że kompresor zdławi turbawkę :down:
W kolejności jaką przedstawił Wąski , czyli "kompresor -> turbawka" według mnie będzie blokowane znowu ssanie turbawki, więc też niedobrze. Ale mam jednak nadzieje Michale że przemyślałeś/przemierzyłeś przepustowość kompresora i zaskoczysz nas niebawem Nm w dolnym zakresie obrotów :ok:

Blacha - W seryjnych rozwiązaniach tego typu to kompresor dmucha w turbo, ale i turbo i kompresor mają "obejścia". W dolnych obrotach dmucha tylko kompresor, w średnim zakresie dmucha turbo i kompresor a na wysokich obrotach tylko turbo.
(OO==[ ][ ]==OO)
M20B25
Awatar użytkownika
Michał_Małecki
Forumowicz
Posty: 960
Rejestracja: 24 paź 2009, o 22:06
Imię: Michał
lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Michał_Małecki »

Czyli kompresor przed turbo nie byłby jego zdławieniem? :cool2: Co zabawne, generalnie rozmyślając nad tym układem planowałem go wykonać zupełnie inaczej niż to finalnie zrobiłem. Trudno jednak powiedzieć, czy to będzie finalne. Jak będzie szło pod górkę, to pewnie zleję temat i wrócę do pojedynczej sprężarki. Początkowo chciałem to zrobić tak, aby rzeczywiście kompresor pompował w turbo, ale dołączyć do układu elektryczną przepustnicę, za pomocą której"odłączałbym" kompresor i jednocześnie zapewniał efektywne źródło powietrza dla turbosprężarki. Tą przepustnicą miała być ta z M54B30, fajnie się ją kontrolowało Ecumasterem. Jednak plany szybko legły w gruzach - w E36 po prostu na to nie miałem miejsca. Z dwóch opcji kompresor->turbo lub turbo->kompresor (oba bez obejść) wybrałem ten drugi z kilku powodów (głównie subiektywnych hah). W sumie więcej firm idzie w tą stronę budując układy twin-charge, jednak oni dają kompresor wówczas za przepustnicą. Tak nie chciałem robić, bo w jednym projekcie, który miałem okazję robić w ubiegłym roku, zbudowałem taki układ z kompresorem za przepustnicą i osobiście nie podobała mi się reakcja na gaz. Nie jest to auto na ulicę, więc nie ma problemu, że będzie non stop walić boostem (mam taką nadzieję). Ja wiem, że np. Volkswagen w silniku twin-charge TSI zrobił układ kompresor->turbo, ale zazwyczaj mało kto tak właśnie to robi.
Awatar użytkownika
Drapek
Turbo-Team
Posty: 193
Rejestracja: 12 lis 2012, o 18:51
Imię: michał
lokalizacja: kozienice

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Drapek »

Sęk w tym że w układzie bez "obejść" kompresor dmuchający w turbawkę też będzie ją blokował. Ja bym się zastanowił nad połączeniem równoległym turbo i kompresora - co prawda jedno pchałoby powietrze w drugie przy takiej pracy, ale według mnie różnica ciśnień jakie potrafi wytworzyć turbo i kompresor byłaby na tyle niska że nie wpłynęłaby szkodliwie na pracę takiego układu. No i wirujące elementy każdego z urządzeń doładowujących nie pozwalałyby "cofnąć się" sprężonemu powietrzu. Ale to tylko takie moje gdybanie "na szybko" bo nigdy nie wtajemniczałem się w tego typu łączone doładowania.
Ile potrafi dmuchnąć ten eaton i utrzymać do końca? 0,3 - 0,4 bara?
(OO==[ ][ ]==OO)
M20B25
Awatar użytkownika
Michał_Małecki
Forumowicz
Posty: 960
Rejestracja: 24 paź 2009, o 22:06
Imię: Michał
lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Michał_Małecki »

Połączenie równoległe skreśliłem już na starcie. Czasami problemy są już przy montażu biturbo, gdzie jedna sprężarka jest w gorszym stanie niż druga. Nawet porównanie samych wydajności turbosprężarki a kompresora śrubowego to zestawienie nieba z ziemią. Także na pewno byłoby to trudno ogarnąć moim zdaniem. W 2.5-litrowym silniku (a takim jest mój 1JZ) nawet Eaton M62 jest w stanie utrzymać boost do końca na poziomie rzędu ~0.35bar, więc o rozmiar większy M90 tymbardziej. Natomiast jest to i tak bez różnicy. Boost w wyższych obrotach dowolnie sobie ustawię za pomocą GT35/WG/EBC.
Blacha
Forumowicz
Posty: 763
Rejestracja: 25 maja 2010, o 09:47
Imię: Karol
lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Blacha »

Tak czysto teoretycznie bo jak Michał zauważył w e36 krucha z miejscem pod maską, a jak by zrobić bypass z jakąś przepustnicą która by się otwierała w momencie pojawienia się boostu z turbiny? tak żeby powietrze miało dodatkowe obejście łopatek kompresora... nawet mniejszej średnicy niż reszta układu dolotowego żeby tylko zwiększyć przepływ
Awatar użytkownika
Michał_Małecki
Forumowicz
Posty: 960
Rejestracja: 24 paź 2009, o 22:06
Imię: Michał
lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Michał_Małecki »

Blacha pisze:Tak czysto teoretycznie bo jak Michał zauważył w e36 krucha z miejscem pod maską, a jak by zrobić bypass z jakąś przepustnicą która by się otwierała w momencie pojawienia się boostu z turbiny? tak żeby powietrze miało dodatkowe obejście łopatek kompresora... nawet mniejszej średnicy niż reszta układu dolotowego żeby tylko zwiększyć przepływ
Takie coś mam właśnie w planach, jak wyjdzie kaplica z tego układu, co jest na zdjęciach. Obejście chciałem zrobić za pomocą jakiegoś kompaktowego WG.
Awatar użytkownika
Drapek
Turbo-Team
Posty: 193
Rejestracja: 12 lis 2012, o 18:51
Imię: michał
lokalizacja: kozienice

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: Drapek »

A jakby tak zrobić kompresor-> turbo a między nimi wstawić trójnik i jakiś spory WG. I sterować nim tak aby otwierał się wtedy kiedy wydajność kompresora spada a turbo zaczyna dość dobrze dmuchać? Wtedy turbo nie byłoby dławione przez kompresor na ssaniu. Tylko kwestia tego sterowania...

edit.
widzę że podobne toki myślenia mamy :wink2:
(OO==[ ][ ]==OO)
M20B25
atom1
Forumowicz
Posty: 569
Rejestracja: 26 gru 2013, o 09:55
Imię: Karol
lokalizacja: Podlasie

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: atom1 »

szkoda ze bydlak nie ma elektrosprzegla (choc i w m62 nie zdaje egzaminu:() bo moznaby by odlaczac kompresor zeby nie generowal strat jak juz sprezara sie napedza :-))
k64
Forumowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 24 paź 2009, o 18:13
Imię: Kamil
lokalizacja: ŚLASK RACIBORZ
Lokalizacja: slask raciborz zawada ks.

Re: Kolejny drift-świstak, czyli E36 1JZ-GTE GT3076R 445KM 5

Post autor: k64 »

podoba mi sie bardzo. Tez kiedys tak chcialem (nawet sa fotki u mnie w temacie ale w mojej hobby dyscyplinie nie bylo by tak rozowo) ale ty to tez troche chyba robisz dla zachcianki co? :)


Najlepsza opcja to opcja vw patent (turbo osobne ssanie, kompresor tak naprawde tez i pchanie tak samo )- oczywiscie bypassy sterowane np . grucha i dodatkowymi przepustnicami ale niestety - jak sie nie ma miejsca to .... Bo jak wlozyc jeszce Eatona przed turbo :) - ... to sie robi tak jak idzie inaczej i dokladnie cie rozumiem :wink2:

Moze dalo by sie upchac jeden dolot 3calowy jeszcze dodatkowy od Turbo bezposrednio do IC i do motorwni z baypasem (pomiedzy pchaniem z eatona), ktory nie otworzy sie dopoki nie bedzie zadane cisnienie (a do tej chwili ladowac przez eatona przez pchanie z turbo - tak ja to chcialem robic ) - i jak faktycznie tak zrobisz to bedzie ogien :heh: :heh:

edit: heh tak mnie ten temat dzis poruszyl (godz 23) ze cos naszkrobalem :wink2:


powodzenia Michal, pozytywnie ,chcialbym tez takie cos :D naprawde :wink2:
ODPOWIEDZ