Siemka, mozliwe ze to nie jest wina samych polosi tylko twoja[bez obrazy]. Nie jezdzilem z toba ale bycmoze odrobine za wczesnie strzelasz sprzeglem po podcieciu recznym. Mam na mysli to ze zaciagasz rekaw, i jeszcze go nie odpuscisz do konca a juz walisz sprzeglem. Kiedys mialem podobny problem z poloskami wlasnie przez takie zachowanie.
Pozdrawiam
max325 pisze:Siemka, mozliwe ze to nie jest wina samych polosi tylko twoja[bez obrazy]. Nie jezdzilem z toba ale bycmoze odrobine za wczesnie strzelasz sprzeglem po podcieciu recznym. Mam na mysli to ze zaciagasz rekaw, i jeszcze go nie odpuscisz do konca a juz walisz sprzeglem. Kiedys mialem podobny problem z poloskami wlasnie przez takie zachowanie.
Pozdrawiam
nie to sie nie działo w takich okolicznosciach jak piszesz , tylko przy zmianie biegu z 2, na 3ke przy krutkim rozbiegu 20-30 m 2ka zmiana na 3ke i prach
sprawdz zbieznosc albo pochylenie kol bo ogolnie tez podobno od tego moze byc wieksze obciazenie. ja tez teraz wywalilem przy zewnetrznym wieloklinie...
tdserek pisze:sprawdz zbieznosc albo pochylenie kol bo ogolnie tez podobno od tego moze byc wieksze obciazenie. ja tez teraz wywalilem przy zewnetrznym wieloklinie...
zbieżnosc jest ok a i nawet przechył koła jest zrobiony tak żeby opona stykała się cała powierzchnia z podłożem
bede próbował cos tam wymyslec