Co się dzieje z furą? Służy cały czas, zarówno do codziennej jazdy, jak i weekendowych wypadów
No więc tak. Na przełomie 2015/2016 maszyna jeszcze raz odwiedziła Maleckis Motorsport. Przyczyną była awaria skrzyni biegów, objawiająca się głośną pracą na pierwszych trzech biegach.
Michał wymienił skrzynię na inną używaną, a starą przeznaczyliśmy do remontu żeby przy następnej wizycie za rok znowu je podmienić.
Przy okazji podmiany skrzyni Michał wykonał też parę innych prac, między innymi usuwanie ognisk korozji i zabezpieczenie antykorozyjne:
Oprócz tego zawieszenie przeszło drobne modyfikacje:
Na koniec Michał podłączył laptopa i wpisał z palca więcej koni. Poniżej nałożone wykresy przed zmianami (szary) i po zmianach (czerwony)
Sezon 2016 przejeździłem z mocą ponad 500 koni
https://www.youtube.com/watch?v=kHRwDmS2sG4" onclick="window.open(this.href);return false;
Niestety pojawiło się parę denerwujących usterek, takich jak spadający wężyk odpowietrzania chłodnicy... A poza tym od jesieni druga skrzynia też już zaczyna coraz głośniej pracować.
Ostatnio Michał ma coraz więcej pracy i coraz mniej czasu, ale w końcu przy sylwestrze zabrał się za remont starej skrzyni biegów. Obaj oczekiwaliśmy wyraźnych uszkodzeń, ale po zdjęciu obudowy na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało idealnie:
Jednak podczas stopniowego zdejmowania poszczególnych zębatek wyszło to czego się spodziewałem od początku. Tak wygląda u mnie ten nieszczęsny thrust washer:
Porównanie starej podkładki z nową super-tuningową marlin crawler thrust washer:
Michał mówi że zmiętolony kołek ustalający starej podkładki wydłubał spomiędzy kulek głównego łożyska. A więc znamy przyczynę całego tego charczenia podczas jazdy. Teraz pozostało pomierzyć wymiary technologiczne, powymieniać łożyska, synchronizatory, widelce i co tam jeszcze. Nie chciałbym denerwować Michała bo ostatnio ma bardzo dużo innej roboty, ale mam cichą nadzieję, że do końca stycznia skrzynia będzie gotowa do montażu
