
Później, jako że nie odpuściłem walnęły te gumowe rurki idące do ITB. Doładowanie więc było coraz mniejsze i stanęło na 0,6-0,7bara.
Ogólnie wiedziałem, że tak będzie, ale liczyłem na choć jeden czysty przejazd...
Objechałem tylko corsę 300KM i jakiegoś doładowanego civica. Evo10 i słynny Leon Pawła dały mi popalić
