Co do nowego zakupu - zgadza się to M57D30, ale jeszcze zostawmy go w spokoju.
Wracając do S50 - silnik mam małe "kuku", a oto i sama kukułka wygląda z bloku :lol:
Miska w dół... a w zasadzie w górę bo silnik jest na obrotowym stojaku
Tyle zostało z tłoka nr 5...
Diagnoza: urwał się zawór, a kierowca zamiast od razu wyłączyć silnik próbował jechać, zawór roztrzaskał tłok na kawałki a korbowód latający luzem załatwił resztę
Mimo tego uszkodzenia silnik był w świetnej kondycji - wał jak NOWY, panewki idealne, wałki rozrządu, popychacze, gniazda popychaczy idealne, tłoki także w bdb stanie bez przytarć. Urwany zawór zatem to wina wady materiału lub przypadku a nie zużycia silnika. Głowica do zrobienia ale mam drugą więc ta pójdzie na zapas.

____________________________________________________________________
Wracamy do M57.
Silnik jest z 2002r i ma bardzo niski przebieg, ale po co jago kupiłem

Rozkręcamy, może mi coś zabłyśnie, chmmm, tu tego nie ma...
Może z dołu?? Jest !!
Tego szukałem, śliczny, nowiutki wał korbowy. Tylko po co bawić się w podmianę wału skoro mam idealny? Z powodu korbowodów Eagle 135mm które kupiłem do M50. Korby nie pasują do S50 bo ten ma większą średnicę panewki, a skoro kupiłem już raz korby to nie za bardzo chcę kupować po raz kolejny bo 2zł to nie kosztuje. Do S50 trafi zatem wał M57 + pancerne panewki M57 + korby Eagle 135mm + customowe tłoki, tłoki będą musiały być wyższe o 4mm niż te z S50 bo krótszy będzie korbowód.
Wały nie do końca pasują zamiennie...
I przymiarka do bloku S50. Dodatkowo po zmianie "skutkiem ubocznym" będzie wzrost pojemności do ok 3,2l 8-)
Polowe warunki ale co tam
