ad.1) Nie wiem, czy auto miało klimatyzacje wcześniej. Jak już je kupiłem wiele rzeczy było usuniętych. Wiatrak w każdym razie jest od klimatyzacji. Jest on podłączony przez przekaźnik po stacyjce. Na stałe ustawiony na 2. bieg.korona pisze:Dobrze że idzie do przodu, i moje gratki za dłubanie przy tym samemu, nie sztuka wstawić auto do warsztatu i odebrać gotowe, zresztą satysfakcja z późniejszego użytkowania jest nieporównywalnie większa a zrozumie to tylko ten co sam sobie szybkie auto zrobi. Wałkiem się nie przejmuj, ja zakładałem je dziesiątki razy a też udało mi się kiedyś jeden pęknąć, sprzedaję wałki regularnie tak raz na tydzień do M50 i M52, są bardzo kruche, do tego drążone wewnątrz, trzeba bardzo uważać przy skręcaniu i dociągać śruby po kolei etapami.
Pytania: 1) jak macie rozwiązane chłodzenie wiatrakiem elektrycznym z przodu (auto miało klimatyzację?), jest on włączany automatycznie, możesz opisać jak dokładnie to jest podłączone?
2) Ile kosztuje taka tarcza i czy trzeba dostarczyć starą na wymianę? Jak ma się porównanie samego materiału ciernego na tej tarczy do Sachs Racing które macie w M3?
PS. do przedniej klapy podobno pasują podnośniki z klapy Poldka, załóż sobie jakieś bo ta deska kłuje w oczy a jeszcze kiedyś coś nią uszkodzisz niechcący
ad.2) Za tarcze zapłaciłem 500zł w FW Motorsport. Mieli ją akurat na stanie, więc nie musiałem wysyłać swojej. Materiał cierny w mojej jest grubszy niż w taty tarczy ze Szwecji. Sam materiał bardzo podobny w obu tarczach. Myślę, że jakość także. Jedyny problem mojej tarczy to drobne różnice w grubości poszczególnych łapek spieku, przez co może szarpać przy ruszaniu. Akurat dla mnie to nie problem, auto tylko na tor.
ad.PS) Siłowników i żadnego mocowania seryjnej maski nie ma, ponieważ wcześniej miałem maskę z laminatu, która niestety uległa zniszczeniu. Jak kiedykolwiek będę miał kilka wolnych złotych, znów wracam do lekkiej maski, także wówczas siłowniki znów nie będą potrzebne. Do naszej "driftowej deski - Sparco" już się przyzwyczailiśmy

Oczywiście, że silnik skręcany na nowych śrubach głowicy. Komplet Goetze to koszt 40zł, więc uważam, że skręcanie na starych jest bez większego sensu. Nie wydaje mi się, aby seryjne śruby wytrzymały dokręcenie na 126Nm. Dokręcając swoje na 90Nm i znajomego w S50B30 na 95Nm miałem wrażenie, że to już ich maks. Zamierzam po dotarciu i jakimś treningu na torze zdjąć pokrywę rozrządu i dokręcić wszystkie śruby jeszcze raz na 90Nm, ewentualnie na 95Nm - jeszcze nie zdecydowałem się. Kiedyś pomagałem znajomemu w składaniu silnika S50, w którym wydmuchała się seryjna uszczelka pod głowicą na 18deg na WOT (13deg w serii). Skręciliśmy głowicę na nowej uszczelce i nowych śrubach według zaleceń BMW - 30Nm + 90st. + 90st. i bodajże na drugim treningu uszczelka znów poszła. Następnym razem dokręciliśmy kolejną seryjną uszczelkę kolejnymi nowymi śrubami według instrukcji ARP - do 95Nm i jeździ do teraz.Jaco plo pisze:Kurcze szkoda że wcześniej nie przeczytałem bo mam nowe koła pasowe wałków i łańcuch do nich - pozostałośc po kliencie co się rozmyślił - kupiłem na wyprzedaży w ASO jak coś to mogę odsprzedać za niewielką kasę . A i myśle że głowicę przykręciliście nowymi śrubkami, jednak jak dla mnie trochę za słabo, ja dokręcam w 3 fazach także na końcowym 126Nm a to dlatego że moi mili mamy dwie a nie jedną uszczelkę i one po podgrzaniu bedą się wiecej ściskać niż jedna i jak stwardnieją to puszczą na 100% ja już miałem kilka takich przypadków, mimo stosowania przekładki. Wałek ssący zawsze dokręcam na oko - he he już mam taki z tym hazard he he. ale póki co żaden nie powrócił. wiecie jak to jest z uzywanymi silnikani - nie trzymają wymiarów a suwmiarką to mozna szerokość wiertła sobie zmierzyć więc omijam te urządzenie i składam na słuch. oczywiście nie wszystko. trzymam kciuki, bo zainteresowany jestem kompresorem do swojej Alpiny ale to jeszcze trochę wiody upłynie w Wiśle,
![]()